Odchudzanie może wydawać się niektórym równie trudne, co fizyka kwantowa. Dzieje się tak zwykle wtedy, gdy mamy za sobą wiele niepowodzeń związanych z kolejnymi dietami czy efektem jo-jo. Im bardziej się staramy, tym gorzej wychodzi. A czasem wystarczy po prostu zapamiętać bardzo proste zasady dotyczące odchudzania.

 

Zacznij od głowy

Nasz mózg to naprawdę potężne narzędzie, które możemy wykorzystać do tego, by ułatwić sobie wiele wykonywanych czynności. W tym także odchudzanie. Jeśli nie zaczniemy od odpowiedniego nastawienia, jesteśmy skazani na porażkę. To może wydawać się banalne, jednak naprawdę takie nie jest. Wiele osób przychodzi do nas gotowych na porażkę. Sądzą, że im się nie uda, ale chcą spróbować dla świętego spokoju. To nie jest dobre nastawienie. Nie oczekujmy cudów, jednak starajmy się podjąć walkę. Nawet jeśli walczymy z najgorszym wrogiem – z samymi sobą.

 

Tłuszcze nie są największym wrogiem

Osoby, które decydują się na odchudzanie, nierzadko za wszystkie swoje niepowodzenia obwiniają tłuszcze. Jednak prawdą jest, że to nie one powodują odkładanie się tłuszczyku w boczkach czy na udach. To zbyt duża ilość węglowodanów tuczy – a żeby być już całkiem fair, węglowodanów prostych. Oczywiście tłuszcze trans czy nasycone kwasy tłuszczowe nie powinny mieć miejsca w naszej diecie. Zdrowy tłuszcz jednak to niezwykle istotny składnik naszej diety. I nie możemy z niego zrezygnować. Zamiast tego – zrezygnujmy z ciastek 😉.

 

To nasze dwie ulubione zasady dotyczące odchudzania. A jakie są Wasze? Które pomogły Wam zrzucić zbędne kilogramy?